Pamiętacie „Gringo”? Otóż Gringo zmężniał! Teraz to silny gość, który rozkochał się w smaku kaktusa. Grande Gringo to nowa odsłona znanego już gose z limonką, tym razem wzbogaconego o sok z opuncji figowej. Grande Gringo przybrał też trochę na masie, tzn. na gęstości. Nie pozostaje nic innego, jak krzyknąć jeszcze głośniej: Ale Meksyk!